Że niby jesień?
Dawno mnie tu nie było! Wybaczcie, wracam z nową dawką bezsensownego pieprzenia autorstwa Bell.
Co u mnie? Dosłownie nic. Skończyłam edukacje i zaczynam wyrabiać sobie dokumenty, które pozwolą mi pracować na terenie UK. Nie planuję zostać tu na dłużej. Zresztą, nigdy tego nie planowałam.
Buszując
wczoraj po sklepach zauważyłam ogromną dostawę ubrań na jesień/zima. W
tym roku rządy objęły sweterki, cardigany i wszelakie szaliczki/kominy
itp. Brąz, beż, krem. Takie odcienie najbardziej rzucały się w oczy.
Wydaje mi się, że trochę na to za wcześnie, zwłaszcza, że jeszcze jest
ciepło, a sklepy były również obłożone zimowymi czapkami, rękawiczkami
itp.Moje serce zdobył jednak fakt, że wszędzie pełno sweterków, a ja uwielbiam sweterki. Najbardziej te porozciągane, luźne. Dlatego wczoraj wybrałam się na polowanie i dorwałam w H&M ten, który najbardziej przypadł mi do gustu.
A więc, zwykły beżowy sweterek, który naprawdę podbił moje serce i z zacieszem na mordzie, trzymając go niczym własne dziecko maszerowałam do kasy. Wraz z nim miałam też w rękach szare getry, które były uber urocze, ale ja mam tendencje do okładania rzeczy przed płaceniem i wmawianiem sobie "wezmę następnym razem". Tak samo odłożyłam wczoraj beżowy 'komin', czego żałuję, jednak to było na rzecz ballerin, które MUSIAŁAM kupić, bo stare czarne się rozpadły.
***
Jako, że naprawdę długo nie pisałam, 'pochwalę' się też innymi nabytkami. Może nie tak świeżymi jak te powyżej, ale zawsze coś, a notke muszę jakoś rozepchać. ._.
Przedostatnim razem postawiłam na modę rodem z blogspotów, kwejka i innych internetowych gówien. Shorty, ćwieki, krzyże itd. Kupiłam więcej rzeczy niż widać poniżej, ale aparat się obraził w połowie robienia zdjęć. <3
Dżinsowa kurtka nie była w moich planach, jednak dużo dziewczyn panoszy się naokoło w takich i widząc jak dobierają taką kurteczke z innymi ubraniami pomyślałam, że ja też sobie taką sprawie. Powędrowałam do New Look'a i zapłaciłam za nią obrzydliwe 20 funtów. A fee.
Dobra, hipsterska koszulka z krzyżem (była też wersja z galaxy tłem pod krzyżem, ale to byłaby już PRZESADA). Musiałam; moje mainstremowe wnętrzne dosłownie wydarło się na mnie od środka, żeby ją złapać w ręce i biec do kasy, bo przecież TO TAKIE MODNE I FAJNE. <3 ._.
Dwie pary shortów, które kupić musiałam, bo jedyna para jaką posiadałam rozpadała sie. Pierwsze pod kolor kurteczki z góry. Wystają jej kieszenie spod spodu, z flagą UK, bo to była edycja olimpijska bodajże.
Tym razem nie znikne na dwa miesiące. Promise.
23 sierpnia 2012 11:18
said on SHORTYYYYYYYYYYYYYYY *_______*
alien. said on 23 sierpnia 2012 13:37drugie szorty są urocze :3 a sweterek śliczny.
Prześlij komentarz